Legionowska Katorga

Dziś dalszy ciąg wspominek zeszłego roku 😉 Tydzień po Ultramaratonie Powstańca (przypomnę: przebiegłem 45km) szarpnąłem się na inną katorgę: Legionowską Katorgę. Ze względu na liczne i różne okoliczności, nie mogłem wystartować tak jak był wyznaczony termin. Organizator jednak zapewniał, że impreza trwa dobę i walczymy przez dobę. Według moich wyliczeń jedną pętlę powinienem dać radę … More Legionowska Katorga

Sportowy weekend

Brak chronologii to często chronologia. Tak i ja zaczynam od dziś 😊 Wstałem nieco rano, tuż po godzinie 3:00 – sam, bez budzika. Od razu pomyślałem, że to jest znak, że muszę wsiadać na rower i śmigać swoje kolejne 100 mil. Wtem przypałętał się jakiś rozsądek i tak do mnie rzecze: „chłopie! Przecież ty za … More Sportowy weekend

Wawer-MTB (zmodyfikowany)

Relacja powstała z opóźnieniem, jako że powrót do domu zaowocował jeszcze intensywną pracą wokół domu – płot sam się nie pomaluje, a rowery same nie chciały się wyczyścić. Ups! Chyba uprzedziłem nieco fakty 😉 Pomysł powstał jakby nieco spontanicznie. Sam do końca nie byłem jeszcze pewien czy się uda go zrealizować, czy będę mógł pojechać … More Wawer-MTB (zmodyfikowany)

Środowe Kręcenie

Środowe Kręcenie z RAV Serwis to light’owa impreza rowerowa zakładająca spacerowe tempo przystosowane do kontemplowania uroków zurbanizowanej natury 😉 Stąd zakładaliśmy z Hubertem nudzenie się a nawet marznięcie (brak odpowiednio intensywnego spalania kalorii). Aby temu troszkę zaradzić, pojechaliśmy do Legionowa rowerami – w ten sposób dorzucamy z reguły dodatkowe 20 kilometrów mocniejszego tempa. Rowery przygotowaliśmy … More Środowe Kręcenie

Nowa trasa (50km)

Po KrwawaAR siła treningów nieco zmalała. W zasadzie układ pracy także wykluczał zbyt wiele snu (zakończenie miesiąca), więc poniedziałek rest, dzisiaj rest (wspominam o tym, bo najczęściej ostatnio zadawane pytanie to: czy ty czasem odpoczywasz?). Pewnie nadrobię bliżej weekendu 😉 We wtorek postanowiłem rozpocząć treningi od roweru. Bez szczególnego zadania. Uznałem, że po sobocie nie … More Nowa trasa (50km)

Krwawa Adventure Race

Za młodu biegałem troszkę na orientację osiągając nawet nieco sukcesów. Nazbierałem całe tony dyplomów (wtedy bardzo rzadko rozdawano medale, a puchary były wyłącznie na liczących się zawodach ogólnokrajowych. Już od jakiegoś czasu nosiłem się więc z zamiarem ponownego zmierzenia się z czytaniem – tylko tym razem, dla odmiany, czytaniem map. Z wyborem imprezy nie było … More Krwawa Adventure Race

Kask? Oświetlenie?

Po szaleństwa Wieliszewskiego Crossingu w poniedziałek pojawiły się zakwasy. Co??? Tak, tak! Tak dawno nie obecne, odwiedziły mnie! Może to efekt czasu wakacyjnego, gdy wszyscy chętnie podróżują i odwiedzają swoich bliskich, znajomych – tych bliższych i tych dalszych. Ale jak to mawia przysłowie pszczół: po kilku dniach to i gość zaczyna śmierdzieć, to dziś zebrałem … More Kask? Oświetlenie?

Kolejna setka

Dzisiaj święto, dość wielkie. Po tym krótkim tygodniu gonitwy zawodowego życia z przyjemnością wsiadłem na kolarkę. Plany były ambitne: 150 kilometrów. Życie i zmęczenie zweryfikowały te zamierzenia. Głównie przez to, że miałem wstać o 3:00, a zbudziłem się o 5:00. Dwie godziny w plecy, to mniej więcej 50 kilometrów przejażdżki. Plany zweryfikowałem więc do 100 … More Kolejna setka

Wieliszewski Crossing Wiosna 2019

Wieliszewski Crossing to tak stały punkt naszego programu, że nie ma imprezy, która mogłaby zmienić ten stan rzeczy. Nie przeszkadza nawet fakt, że za tydzień mam maraton orlenowski (!). A co! Najwyżej pobiegnę treningowo – ważniejszy był start w WC! WC? Hmmm, to chyba faktycznie niezbyt szczęśliwy skrót 😉 Z naszej drużyny wystąpiło 5 osób: … More Wieliszewski Crossing Wiosna 2019