Koniec Endomondo

Wielu z nas korzystało z Endomondo od dość dawna i zasadniczo mamy tam zapisanych wiele naszych treningów. Szkoda byłoby stracić. Dlatego trzeba już teraz mocno myśleć nad kopią tych danych. Wiele poradników opiera się na przerzuceniu tego z serwisu Endomonodo do czegoś innego. Niestety takie transfery są zawsze stratne i pozwolą nam przerzucić tylko część … More Koniec Endomondo

Legionowska Katorga

Dziś dalszy ciąg wspominek zeszłego roku 😉 Tydzień po Ultramaratonie Powstańca (przypomnę: przebiegłem 45km) szarpnąłem się na inną katorgę: Legionowską Katorgę. Ze względu na liczne i różne okoliczności, nie mogłem wystartować tak jak był wyznaczony termin. Organizator jednak zapewniał, że impreza trwa dobę i walczymy przez dobę. Według moich wyliczeń jedną pętlę powinienem dać radę … More Legionowska Katorga

Powrót?

Ponad rok przerwy. Czy to wiele? Gdy się tak pomyśli z biegu, to dochodzi się do wniosku, że przecież jeszcze wczoraj coś pisałem na bloga. A gdy po roku siada się do pierwszego postu, okazuje się, że wydarzyło się tak wiele, że nie sposób tego ogarnąć w kilku zadaniach. Spróbuję więc niemożliwego i w wielkim … More Powrót?

Sportowy weekend

Brak chronologii to często chronologia. Tak i ja zaczynam od dziś 😊 Wstałem nieco rano, tuż po godzinie 3:00 – sam, bez budzika. Od razu pomyślałem, że to jest znak, że muszę wsiadać na rower i śmigać swoje kolejne 100 mil. Wtem przypałętał się jakiś rozsądek i tak do mnie rzecze: „chłopie! Przecież ty za … More Sportowy weekend

Wawer-MTB (zmodyfikowany)

Relacja powstała z opóźnieniem, jako że powrót do domu zaowocował jeszcze intensywną pracą wokół domu – płot sam się nie pomaluje, a rowery same nie chciały się wyczyścić. Ups! Chyba uprzedziłem nieco fakty 😉 Pomysł powstał jakby nieco spontanicznie. Sam do końca nie byłem jeszcze pewien czy się uda go zrealizować, czy będę mógł pojechać … More Wawer-MTB (zmodyfikowany)

Środowe Kręcenie

Środowe Kręcenie z RAV Serwis to light’owa impreza rowerowa zakładająca spacerowe tempo przystosowane do kontemplowania uroków zurbanizowanej natury 😉 Stąd zakładaliśmy z Hubertem nudzenie się a nawet marznięcie (brak odpowiednio intensywnego spalania kalorii). Aby temu troszkę zaradzić, pojechaliśmy do Legionowa rowerami – w ten sposób dorzucamy z reguły dodatkowe 20 kilometrów mocniejszego tempa. Rowery przygotowaliśmy … More Środowe Kręcenie

Wymarzone 150 km!

Kolejny milowy krok za mną: 150 kilometrów na rowerze! Zasadniczo sukces, choć okupiony sporą ilością przekleństw, złości i bezradnej rezygnacji. Termin wybrałem niezbyt szczęśliwie. Z samego rana padało, więc ustawiony budzik na 4:00 został przestawiony na 5:00 a potem 5:45. W końcu wstałem i stwierdziłem, że zacznę przygotowana, licząc na to, że w między czasie … More Wymarzone 150 km!

Nowa trasa (50km)

Po KrwawaAR siła treningów nieco zmalała. W zasadzie układ pracy także wykluczał zbyt wiele snu (zakończenie miesiąca), więc poniedziałek rest, dzisiaj rest (wspominam o tym, bo najczęściej ostatnio zadawane pytanie to: czy ty czasem odpoczywasz?). Pewnie nadrobię bliżej weekendu 😉 We wtorek postanowiłem rozpocząć treningi od roweru. Bez szczególnego zadania. Uznałem, że po sobocie nie … More Nowa trasa (50km)

Krwawa Adventure Race

Za młodu biegałem troszkę na orientację osiągając nawet nieco sukcesów. Nazbierałem całe tony dyplomów (wtedy bardzo rzadko rozdawano medale, a puchary były wyłącznie na liczących się zawodach ogólnokrajowych. Już od jakiegoś czasu nosiłem się więc z zamiarem ponownego zmierzenia się z czytaniem – tylko tym razem, dla odmiany, czytaniem map. Z wyborem imprezy nie było … More Krwawa Adventure Race

Kask? Oświetlenie?

Po szaleństwa Wieliszewskiego Crossingu w poniedziałek pojawiły się zakwasy. Co??? Tak, tak! Tak dawno nie obecne, odwiedziły mnie! Może to efekt czasu wakacyjnego, gdy wszyscy chętnie podróżują i odwiedzają swoich bliskich, znajomych – tych bliższych i tych dalszych. Ale jak to mawia przysłowie pszczół: po kilku dniach to i gość zaczyna śmierdzieć, to dziś zebrałem … More Kask? Oświetlenie?